środa, 4 grudnia 2024. Imieniny Barbary, Hieronima, Krystiana

Opiekunka w podróży - czyli karteczka z adresem

2023-05-29 20:10:46 (ost. akt: 2023-05-30 08:10:29)

Od kilku lat moim środkiem transportu do i z pracy w Niemczech jest bus. Jadąc do pracy, zawsze zapisuję sobie adres i kod pocztowy pod jaki jadę na kartce. Po przekroczeniu granicy daje karteczkę kierowcy i mam święty spokój.

Opiekunka w podróży - czyli karteczka z adresem
https://m.nurkowa.pl/2023/05/orig/karteczka-820x400-2612.jpg


Od kilku lat moim środkiem transportu do i z pracy w Niemczech jest bus.
Jadąc do pracy, zawsze zapisuję sobie adres i kod pocztowy pod jaki jadę na kartce.
Po przekroczeniu granicy daje karteczkę kierowcy i mam święty spokój.

Mam pewność że dojadę pod właściwy adres. Niby oczywiste, a jednak nie dla wszystkich.
Wielokrotnie byłam świadkiem, gdy panie zapytane o adres pod jaki jadą nerwowo szukały go w telefonie.
Widziałam również akcje, gdy pasażerka miała adres zapisany w zleceniu, a wydrukowane zlecenie .....w walizce. Kierowca wypakowywał całego busa bo akurat ta torba znajdowała się na samym dnie bagażnika.

Bywało, że koleżanka opiekunka miała adres, ale spisany z błędem. Niby niewiele,bo miejscowość w nazwie miała Ö, a pani spisała jako O i bez kodu. W rezultacie poszukiwanie właściwej wsi zajęło nam około 3 godzin dodatkowej wycieczki.
Dlatego karteczkę z adresem w 2 egzemplarzach mam zawsze przy sobie.


https://m.nurkowa.pl/2022/12/orig/komentarze-na-facebook-800x80-2-2405.jpg

*****
Jak już pokonaliśmy trasę w obie strony dziesiątki, albo setki razy, to wszystko jest oczywiste i jasne. Można cwaniakować. Nie wszyscy są jednak tacy lotni. Zwłaszcza "świeżaki" w opiece. Jedzie pierwszy raz, często zdenerwowana, czy wręcz przerażona. A skąd wiem? Bo sama ponad 10 lat temu byłam takim "świeżakiem". W pierwszą podróż wybrałam się Sindbadem, wysiadłam w nocy na ulicy w obcym mieście. Niemiecki, tłuczony przez wiele lat w szkole, wyleciał z głowy. Jedyne co miałam w ręku to kartka z adresem, którą podałam taksówkarzowi. Po 15 minutach byłam już w pracy, ale stres odpuścił dopiero po kilku dniach. Pozdrawiam

*****
Ja też zawsze spisuje sobie adres podopiecznej/ ego na karteczce i zawsze trzymam w portfelu.


*****
Zlecenie mam zawsze pod ręką i adres też w portmonetce bo lubię się gubić, ten typ tak ma. Ale bus zawsze mnie dowoził i zabierał bez problemów.


Zobacz cały post i wszystkie komentarze na naszym fanpage >>>>

https://m.nurkowa.pl/2023/05/orig/karteczka-800x800-2611.jpg