Nasza “praca” zazwyczaj jest bardzo wiekowa i rzadko jest okazem zdrowia. Jak już się zdarzy sprawna fizycznie, to ma problemy z pamięcią. Standardowo trafia mi się podwójna kumulacja z głęboką demencją. Sposobem na jej opóźnienie jest m.in. aktywizacja podopiecznej.
Nasza “praca” zazwyczaj jest bardzo wiekowa i rzadko jest okazem zdrowia. Jak już się zdarzy sprawna fizycznie, to ma problemy z pamięcią. Standardowo trafia mi się podwójna kumulacja z głęboką demencją. Sposobem na jej opóźnienie jest m.in. aktywizacja podopiecznej.
Dziesiątki, jak nie setki godzin spędzone przy “chińczyku, grze w karty, bierki, domino,
przypinanie klamerek do pudełka, składanie ściereczek, przekładanie widelnicy i łyżek. W co ja już nie grałam i nie bawiłam się z babciami.
Od jakiegoś czasu mam swój służbowy zestaw zabawek, zamykany w mini skrzyneczce, który zabieram ze sobą na każdą sztelę. Patyczki, które są w zestawie, to obecnie ulubiona zabawa Gudrun. Wkłada po jednym do kubeczka, przekłada do drugiego i tak przez 2 godziny, a ja mam czas na spokojne zrobienie obiadu.
Agencje coraz częściej starają się pomóc swoim opiekunkom i zaopatrują je w podobne zestawy. Nie otrzymałyście, warto spytać, fajny gadżet.
*****
Dobrym pomysłem są też kwiaty w doniczce, na balkonie, lubią przy nich robić osoby starsze
*****
Miałam taki zestaw ale niestety zostawiłam na jednej ze szteli. Szkoda, bo pasował mi idealnie do jednej z kieszeni w walizce. Kosteczki zmieniłam, bo te oryginalne to takie mikruski, że zaraz zgubiłam
*****
Ja zabieram zawsze karty i mam mini chińczyka choć uważam że gra z babką w chińczyka to mordęga!
Zobacz cały post i wszystkie komentarze na naszym fanpage >>>>